• WIOSKI ŚWIATA

      •  Dnia 02.06 17r. klasy IIabc wyjechały do Krakowa do Wiosek Świata.
               W Wioskach Świata wokół wielkoformatowej mapy świata powstały zabudowania charakterystyczne dla wszystkich kontynentów - tradycyjna afrykańska wioska, papuaski dom na palach, andyjska chata, oryginalna mongolska jurta, indiańskie tipi, południowoamerykański slums, a także nietopniejące igloo.
             W domkach podziwiać można oryginalne stroje, instrumenty oraz przedmioty codziennego użytku przywiezione z różnych części świata. Na odwiedzających czeka też wiele interaktywnych atrakcji, m.in.  jak, którego można wydoić, wielbłąd, którego można osiodłać, tro tro - popularny w Afryce środek transportu.
               Klasy uczestniczyły w przygotowanych warsztatach przy indiańskim tipi i w mongolskiej jurcie. Przeciągały linę, strzelały z łuku, doiły jaka, przenosiły wodę, ale przede wszystkim miały okazję przenieść się w różne zakątki światai zobaczyć jak żyją rdzenni mieszkańcy poznawanych terenów.
         
      • ZIELONA SZKOŁA W ŁEBIE

      •    

              W dniach 07 – 18.05 2017 klasa 4 przebywała na Zielonej Szkole w Łebie. W trakcie pobytu uczniowie odbyli wiele ciekawych wycieczek. Jedną z nich to wycieczka do Słowińskiego Parku Narodowego gdzie zobaczyli ruchome wydmy, przepłynęli rejs statkiem po jeziorze Łebsko, zwiedzili wyrzutnię rakiet i usłyszeli z ust pana przewodnika wiele interesujących opowieści na temat przyrody tego regionu. Uczniowie wspominają wycieczkę do Trójmiasta: Gdańsk-Sopot-Gdynia. Spacer po molo w Sopocie, urokliwe uliczki, stare miasto w Gdańsku i stocznia w Gdyni. Wiele wrażeń dostarczył rejs statkiem po morzu. Ponadto wiele zajęć animacyjnych, spotkań z ciekawymi ludźmi, spacerów i zabaw.

      • "PINOKIO"

      • Wycieczka do teatru na sztukę pt.: „Pinokio”
         
                 Dnia 02.06.2017 uczniowie klas trzecich i czwartej wyjechali na wycieczkę do Krakowa. Zbiórka była o godzinie 945 pod budynkiem naszej szkoły. Droga, którą przebyliśmy busem trwała około jednej godziny. Gdy dojechaliśmy na miejsce opiekunowie wycieczki zarządzili zbiórkę, policzyli nas i poszliśmy na Rynek.
                Na Rynku pierwsze poszliśmy do Sukiennic, gdzie mogliśmy kupić sobie jakieś pamiątki. Gdy skończył się czas przeznaczony na Sukiennice zebraliśmy się w wyznaczonym punkcie. Następnie poszliśmy do McDonalds. Gdy wszyscy zjedli ruszyliśmy do teatru im. Juliusza Słowackiego. W teatrze nauczycielki rozdały bilety wejściowe. Spektakl pod tytułem ,,Pinokio” był bardzo ładny i dobrze wykonany. Wraz z przerwą trwał dwie i pół godziny. Po zakończeniu spektaklu przeszliśmy do naszego busa i ruszyliśmy w drogę powrotną. Pod szkołą byliśmy o godzinie 1745.
                  Mimo, że jestem z klasy piątej byłem już na tym spektaklu drugi raz. Spektakl mimo to był dla mnie ciekawy. Wycieczkę uważam za udaną i niezapomnianą.  Mógłbym nawet pojechać trzeci raz.
        Maciej Pleń kl. V b
      • OGRODZIENIEC kl. VI

      • Ogrodzieniec
                Dnia 2 czerwca 2017r. około godziny 830 wyjechaliśmy spod naszej szkoły całą klasą szóstą. Celem naszej wyprawy był Ogrodzieniec.  Na miejsce przybyliśmy tuż przed godziną dziesiątą. Musieliśmy podejść tylko pod zamek. Zajęło nam to trochę czasu, ponieważ pani Kozub pomyliły się drogi.
                 Pierwszą atrakcją jaka była w planie był Park Doświadczeń Fizycznych. Wśród wszystkich tam zgromadzonych urządzeń największą popularnością cieszył się Symulator Lotu i Symulator Dachowania. Następnie udaliśmy się na tor saneczkowy, na którym świetnie się bawiliśmy, podziwiając przy okazji piękny krajobraz.
                 Potem poszliśmy obejrzeć miniatury zamków, które znajdowały się w Parku Miniatur. Było tam 17 Zamków Jurajskich z okresu ich świetności, a także repliki maszyn oblężniczych.
                 Następnym miejscem jakie mieliśmy odwiedzić był Park Rozrywki. Jeździliśmy tam na karuzeli i bawiliśmy się na dmuchanym zamku.
                 W końcu dotarliśmy do ostatniego punktu wycieczki jakim był Dom Legend i Strachów. Tam właśnie w trochę straszny sposób poznaliśmy świat baśni i legend, z których słynie Jura Krakowsko-Częstochowska.
                 Kupiliśmy jeszcze pamiątki i ruszyliśmy z powrotem w drogę, mieliśmy tylko jedną przerwę na McDonalda. W końcu zadowoleni wróciliśmy do domu.
                 Wycieczka bardzo mi się podobała. Chociaż żałowałam, że nie zwiedziliśmy zamku.
        Martyna Odrzywolska kl. VI

      • Zielona szkoła klas 3

      •                   22 maja 2017 roku  klasy trzecie wyjechały na pięciodniową zieloną szkołę  do Koninek.  Jest to przeurocze miejsce u stóp Turbacza w Gorcach, u bram Gorczańskiego Parku Narodowego. Dzieci były pod opieką wychowawców i nauczyciela ze szkoły, ale również pod czujnym okiem Trenera Artrip- Pana Mariusza. Od rana do wieczora uczestniczyły w zajęciach , warsztatach, grach, zabawach, wycieczkach, plenerach, zajęciach survivalu……. Były nawet w Kosmosie!!!!!…. (Co prawda tylko przez teleskop, ale własnoręcznie złożony.) Pełnię szczęścia stanowiły przepyszne posiłki przygotowywane przez Panie Kucharki, które z radością dawały naszym głodomorom dokładki!!!

        Cały czas podziwialiśmy piękno górskiej przyrody, słuchaliśmy opowieści przewodników GPN, uczyliśmy się astronomii od pracownika Planetarium               w Niepołomicach, spotkaliśmy się z rodziną góralską, śpiewaliśmy, bawiliśmy się, uczyliśmy się żonglerki, graliśmy w piłkę, puszczaliśmy wieeeelkie  baaańki mydlane, cieszyliśmy się  swoim towarzystwem i nawet nie spostrzegliśmy się,   że trzeba było wracać!!!!

        A oto kartka z pamiętnika Janka Franzblaua, z klasy 3a:

         

        jeden dzień z pamiętnika..........

        23 maja 2017r.

        We wtorek wybraliśmy się na górę Tobołów. Nasz przewodnik był pracownikiem Gorczańskiego Parku Narodowego. Podczas wędrówki opowiadał nam różne ciekawostki o  zwierzętach, roślinach oraz o środowisku, w którym żyją. Szliśmy zielonym szlakiem  i podziwialiśmy piękne widoki. Po długiej i męczącej drodze dotarliśmy na szczyt góry. Było tam obserwatorium astronomiczne położone na wysokości 1000 m n p m . Ze szczytu widać było okoliczne wioski, w tym Koninki, gdzie mieszkaliśmy. Zatrzymaliśmy się na chwilę, a przewodnik opowiadał nam o chmurach i astronomii. Droga powrotna była męcząca, ale opiekun dalej opowiadał nam o przyrodzie. Nasza wędrówka trwała 4 godziny.  Przeszliśmy około 10 km. Po powrocie do ośrodka byliśmy bardzo zmęczeni, ale zadowoleni. To była ciekawa wycieczka.                   

      • WYCIECZKA DO KRAKOWA kl. V a

      • Wycieczka do Krakowa

                  W środę 31 maja 2017 roku byliśmy z całą klasą na wycieczce w Krakowie. Odbyła się ona zamiast lekcji.

                Po przyjeździe udaliśmy się pod Smoczą Jamę. Pani przewodniczka opowiedziała nam historię związaną ze Smokiem Wawelskim. Później poszliśmy na wzgórze wawelskie, aby zwiedzać Zamek, Dzwon Zygmunta i Katedrę. W podziemnych kryptach katedry znajdowały się sarkofagi znanych osób m.in. pary prezydenckiej oraz Józefa Piłsudskiego. Zwiedziliśmy też ołtarz świętego Stanisława, gdzie jego głównymi elementami była srebrna trumna, poniżej natomiast znajdował się relikwiarz księgi z krwią świętego Jana Pawła II.

               Następnie udaliśmy się do podziemnego muzeum w Sukiennicach. Można tam było zobaczyć eksponaty dotyczące historii Krakowa, np. średniowieczne narzędzia, monety i ozdoby. Ogromne wrażenie zrobiły na mnie multimedialne obrazy królów. Na koniec wycieczki poszliśmy do restauracji McDonald`s.

               Wycieczka bardzo mi się spodobała, wiele się dowiedziałem i na pewno tam jeszcze wrócę.

        Miłosz Stolarz kl. Va

      • "ANIA Z ZIELONEGO WZGÓRZA"

      • Wycieczka do teatru Groteska na przedstawienie pt.: „Ania z Zielonego Wzgórza
         
                       17 maja w środę klasy V a i V b wybrały się na wycieczkę szkolną do teatru Groteska w Krakowie na spektakl „Ania z Zielonego Wzgórza”.  O godzinie 945 zebraliśmy się pod szkołą, natomiast o godzinie 1000 wyjechaliśmy. Podróż trwała około 1 godziny.  Po wyjściu z autokaru zgromadziliśmy się przed wejściem do budynku teatru. Po wejściu do środka, zajęliśmy swoje miejsca. Po chwili zrobiło się ciemno i rozpoczęło się przedstawienie. Po godzinie nastąpiła 10 minutowa przerwa.
                      Spektakl trwał dwie godziny. Bardzo nam się podobał. Wszystkim wydarzeniom na scenie towarzyszyły piosenki. Muzykę z przedstawienia można było sobie zakupić na płycie CDI dziel się tym, co masz". W czasie przerwy wielu z nas ustawiło się w kolejce, aby zakupić tę płytkę. Pod szkołą byliśmy 1515. Pożegnaliśmy się i rozeszliśmy się do domu.
                      Wycieczkę  uważam za bardzo udaną.  Do dzisiaj słucham piosenek z tego przestawienia. Gdyby nadarzyła  się okazja pojechałbym na to przedstawienie jeszcze raz ze względu na oprawę muzyczną, która bardzo nam się podobała.
         
                                                                                                          Jakub Swerczek Vb
      • OSIKOWA DOLINA kl. V b

      •  

        Wycieczka do Osikowej Doliny w Koziegłowach.

          

                    W poniedziałek 29 maja 2017 roku pojechaliśmy całą klasą na wycieczkę szkolną do Osikowej Doliny w Koziegłowach. Odbyła się ona w ramach lekcji i zbliżającego się Dnia Dziecka. Zbiórkę zorganizowano o 705 pod budynkiem Szkoły Podstawowej  w Baline, wyjechaliśmy natomiast o godzinie  720. Podróż trwała niecałe dwie godziny.

                   Na miejscu zgromadziliśmy się w tzw. poczekalni, odkładając jednocześnie swoje rzeczy. Następnie weszliśmy do sali, gdzie pokazano nam ozdoby zrobione z drzewa osikowego. Po prezentacji poszliśmy do miejsca, w którym zdobiliśmy własnoręcznie sztuczne małe sowy i koszyczki z tego oto drzewa.  Warsztaty miały trwać do godziny 1115, lecz niektórzy kończyli jeszcze swoje prace, więc wyszliśmy przed 1200.

                  Wracając pojechaliśmy do restauracji coś przekąsić. Do domu wróciliśmy około godziny 13. Wycieczka bardzo nam się  podobała, miło spędziliśmy czas dowiadując się przy okazji wielu ciekawych rzeczy.

         

         Martyna Zorychta kl. V b

      • LIPOWIEC kl. V a

      •                             
        Wycieczka na Lipowiec
                W piątek 26 maja 2017r. byliśmy całą klasą na wycieczce  w Wygiełzowie na zamku Lipowiec. Odbyła się ona zamiast piątkowych lekcji.
               Najpierw musieliśmy wyjść na wzgórze. Tam znajdował się zamek Lipowiec, który był celem naszej podróży. Z początku odbyły się zawody w strzelaniu z łuku i turniej rycerski. Potem mieliśmy lekcję z rycerzem, który przedstawiał nam średniowieczne stroje. Następnie odbyło się zwiedzanie zamku. Widzieliśmy tam: piekarnię, więzienie i pokoje zamieszkiwane przez duchownych. Wchodziliśmy też na wieżę, w której znajdowały się lochy.
                  Zwiedzenie całego zamku zajęło nam prawie trzy i pół godziny, lecz wydaje mi się, że na zwiedzenie wszystkich zakamarków zajęło by nam trochę więcej czasu.
                  Najbardziej podobało nam się wyjście na zamkową wieżę, skąd roztaczał się piękny widok na okolicę.
                     Mielibyśmy ochotę pojechać tam jeszcze raz. Mamy nadzieję, że nasz wychowawca jeszcze kiedyś zorganizuje drugą taką wycieczkę.
        Klasa V a
         
         
      • LIPOWIEC kl. VI

      •     Wycieczka na zamek w Lipowcu

         

                      Dzisiaj środa, 10 maja – według planu jedziemy dzisiaj na wycieczkę  na zamek w Lipowcu. Na zewnątrz ciepło i słonecznie, mam nadzieję, że wycieczka się uda. Zbiórkę mieliśmy zapowiedzianą na godzinę 800. Autokar, którym mieliśmy jechać wydawał się dziwnie mały, mieliśmy wrażenie, że  nie starzy miejsc dla wszystkich. Na szczęście rzeczywistość była inna.

                      Na miejsce dojechaliśmy po kilkunastominutowej podróży i musieliśmy się rozstać z wirtualnym światem naszych smartfonów. Celem naszej wycieczki był zamek usytuowany na szczycie góry, na którą musieliśmy wejść pieszo. Ścieżka prowadziła przez uroczy bukowy gaj, można było odczuć atmosferę potęgi lasu. Po kilkunastu minutach dotarliśmy do zamku. Czekali już na nas tam rycerze, z którymi mieliśmy mieć dzisiejsze zajęcia. Mieliśmy okazję przyjrzeć się jak działa katapulta i mogliśmy z niej postrzelać do zamku z kartonów. Strzelaliśmy też z łuku, aż trudno mi uwierzyć, że łucznik potrafił wystrzelić strzałę co pięć sekund. Dla mnie najlepszą zabawą był jednak turniej rycerski, w którym w szranki stawaliśmy z kolegami i koleżankami z klasy. Walczyliśmy na miecze, ale walka była bezkrwawa, gdyż nasza broń była wykonana z gąbki. Świetna zabawa. Po turniej udaliśmy się na zamek, w którym mieliśmy kolejne zajęcia, tym razem poświęcone strojom i etykiecie dworskiej w średniowieczu. Zwiedziliśmy również ruiny zamku, wdrapaliśmy się na wieżę, aby móc podziwiać przepiękne widoki.

                      W drodze powrotnej wstąpiliśmy jeszcze do punktu gastronomicznego, w którym uzupełniliśmy utracone w turnieju rycerskim  kalorie i udaliśmy się do Balina. Była to bardzo miła i pouczająca wycieczka, która na długo pozostanie  w naszej pamięci.

         

         Wiktor Kowalski kl. VI

      • "KOT W BUTACH PRZY WESOŁYCH NUTACH"

      •  

            Dnia 24.04.17r. pojechaliśmy na przedstawienie „Kot w butach przy wesołych nutach”. Głównym bohaterem spektaklu był chłopiec o imieniu Adam, który miał przyjaciela kota. Pewnego razu kot usłyszał piosenkę Adama o pięknej księżniczce z zamku za lasem. W imię przyjaźni z Adamem zwierzak zrezygnował wtedy z codziennego łapania myszy, a w zamian postanowił spełnić życzenia swojego przyjaciela. Poprosił nas widownię o buty, kapelusz i pelerynę. Gdy ją otrzymał był gotowy do odwiedzin u króla i proszenie o rękę księżniczki ,dla Adama. Król wyśmiał jednak takiego kandydata.

        W międzyczasie księżniczka została porwana i król obiecał, że ten kto ją odnajdzie zostanie jej mężem. Adam i kot wyruszyli księżniczce na ratunek. Dotarli do zamku czarodzieja. Kot wpadł wtedy na świetny pomysł i podszedł złego czarodzieja podstępem. Adam w tym czasie pobiegł uwolnić ukochaną. Czarodziej nie odgadł złych zamiarów kota i zamieniał się kolejno w lwa, słonia i mysz demonstrując swoja władzę. Kot wykorzystał sytuację i zjadł mysz-czarodzieja, rozwiązując problem.

        Jak to w bajkach bywa cała historia zakończyła się szczęśliwie. Spektakl był bardzo oryginalny, gdyż  my dzieci, braliśmy w nim udział odpowiadając aktorom na pytania, a to jest świetny sposób, aby przykuć naszą uwagę.

        Oliwia Otrębska kl.IIb

      • "NIECH KAPELA NAM GRA!"

      •        

                 Dnia 20.04.17r. uczniowie kl.IIabc uczestniczyli w warsztatach muzyczno-etnograficznych  „Niech Kapela nam gra!” w skansenie w Wygiełzowie. Warsztaty te zawierały trzy istotne aspekty: umuzykalniający, ogólnorozwojowy (przybliżający wątki etnograficzne) oraz terapeutyczny. Uczestnicy zajęć wspólnie zastanawiali się nad rolą muzyki w życiu człowieka dawniej i dziś oraz poznali wybrane instrumenty ludowe takie jak: okaryna, złóbcoki, harmonia, dzwonki pasterskie itd., a także ich zastosowania. Każdy samodzielnie wykonał dzwonki i małe janczary. Powstałe prace stały się własnością autora. Nauczyliśmy się również rozróżniać wiele dźwięków wydawanych nie tylko przez instrumenty muzyczne. Za pomocą „bum bum rurek” – instrumentów wykorzystywanych przez światowych artystów performance – dzieci zagrały melodię „Wlazł kotek na płotek”. Przywiezione instrumenty wykorzystamy podczas własnych zabaw muzycznych.

      • "TACY JAK MY"

      • 31 marca 2017 roku o godzenie 1130 wraz a klasą czwartą i klasami piątymi pojechaliśmy do Chrzanowa na spektakl pt. : „Tacy jak my”.

        Przedstawienie miało na celu przybliżenie młodym ludziom zagadnień związanych z tolerancją. Poznaliśmy też problemy ludzi niepełnosprawnych, poruszających się na wózkach inwalidzkich i tych po drugiej stronie, którzy zamiast pomagać przeszkadzają czy wręcz naśmiewają się z kalectwa.  Występ zakończył się o godzinie 1310. Następnie udaliśmy się do autokarów, które zawiozły nas pod szkołę w Balinie.

        Widowisko bardzo mi się podobało, wzrósł mój szacunek względem drugiego człowieka. Na przyszłość będę pamiętał, że człowiek, który jest niepełnosprawny jest tak samo ważny w społeczeństwie jak ja i nie powinno się z niego naśmiewać. Ten dzień zapadnie w mojej pamięci na bardzo długo.

         

        Kamil Dyba kl. VI

      • POWITANIE WIOSNY ZE ŚW. PATRYKIEM

      •     

            Dnia 20.03.17r. klasy IIabc oraz 1 i oddział przedszkolny a w dniu 22.03.17r. klasy III ab uczestniczyły w warsztatach „Powitanie Wiosny ze św. Patrykiem” organizowanych przez muzeum w Chrzanowie. Uczestnicy warsztatów poznali postać św. Patryka i rolę jaką odegrał w chrystianizacji Irlandii. Jego życie  od momentu narodzin, porwanie przez piratów, po wyświecenia kapłańskie i wędrówkę po „zielonej wyspie” i zakładanie kościołów oraz symboliczne wypędzenie węży zostało zaprezentowane w barwny sposób, a dodatkowo poparte prezentacją multimedialną. Uczniowie dowiedzieli się również dlaczego symbolem Irlandii jest koniczyna. Święty Patryk bowiem, na jej przykładzie przedstawiał Boga w trzech osobach. Taką koniczynę każdy z uczestników wykonał  samodzielnie z papieru i wrócił do szkoły nie tylko z dużą ilością wiadomości,  ale także pamiątką w postaci samodzielnie wykonanej pracy.

      • "POLAK MAŁY"

      •    

                   31.03.17r. uczniowie klas I-III pod opieką swoich wychowawców wybrali się na spektakl teatralny pt. „Polak mały” do MOKSiR-u w Chrzanowie. Sztukę przygotował Wrocławski Teatr ARTENES. Główni bohaterowie wcielając się w historyczne postacie, poprzez liczne przykłady ukazali podstawowe treści patriotyczne. W humorystyczny sposób przedstawione zostały znane legendy: „O Lechu, Czechu i Rusie”, „O Syrence Warszawskiej”, „O Lajkoniku” oraz „O Smoku Wawelskim”. Legendy były przeplatane wspólną recytacją wiersza Władysława Bełzy pt. „Kto Ty jesteś? - Polak mały”. To wyjątkowe przedstawienie okazało się doskonałą lekcją historii dla każdego ucznia.

      • W JUMPCITY

      •      W dniu 15 marca 2017 r. klasa VI wraz z wychowawczynią oraz nauczycielem wychowania fizycznego p. Z. Jentysem wybrała się do Parku Trampolin w Katowicach.

               Podczas lekcji wychowania fizycznego w JUMPCITY, odbyły się ćwiczenia, które w wyjątkowy sposób rozwijały koordynację i ogólną sprawność ruchową młodzieży. Po przybyciu do parku trampolin każdy musiał „zgubić” buty. Instruktorzy poprowadzili żywiołowe zajęcia, na których skoki, przeskoki, wyskoki i fikołki nie miały końca. Dzieci nauczyły się jak manewrować ciałem w powietrzu. Uczestniczyły w grze w zbijaka na trampolinach, rzucały i trafiały do kosza, mogły również wyskakać się w basenie z gąbkami. Uczniowie po zajęciach byli zmęczeni, ale bardzo zadowoleni. Była to dla nich naprawdę świetna zabawa. Godzinne zajęcia pod okiem instruktora na długo pozostaną w pamięci młodzieży!

      • NOC W KOPALINI SOLI

      • 10 stycznia 2017 roku zebraliśmy się pod szkołą o godzinie piętnastej. Po paru minutach wyruszyliśmy na nietypową wycieczkę.

         Kiedy dojechaliśmy na miejsce, byliśmy bardzo podekscytowani,  czekaliśmy aż zjedziemy pod ziemię. Nie mogłam się doczekać. Po chwili poznaliśmy przewodników i się zaczęła nasza przygoda. Na samym początku poszliśmy na salę, gdzie mieliśmy spać. Przydzielono nam kołdry, rozgościliśmy się i poszliśmy zwiedzać kopalnię. Zobaczyliśmy  dużo pięknych i ciekawych rzeczy. Potem bawiliśmy się na dyskotece, a chłopcy mieli okazję trochę pokopać piłkę kilkaset metrów pod ziemią. Po kolacji, jak to zwykle bywa - toaleta wieczorna i do łóżek. Wszyscy byli zadowoleni, ale pod wpływem wrażeń długo nie mogliśmy zasnąć.

        Rano była pobudka przebraliśmy się i poszliśmy na śniadanie. Potem pojechaliśmy do szkoły. Według mnie to wycieczka była bardzo udana.

         

        Noemi Siewniak kl. VI

      • KLASA Vb w "JumpCity" w Katowicach

      • Wycieczka do "JumpCity" w Katowicach

               Dnia 20 grudnia 2016r. pojechaliśmy na wycieczkę do Trampolandii w Katowicach. Zbiórka pod szkołą umówiona była na godzinę 815, jednak trzeba było przyjść troszeczkę wcześniej. Kilka osób z naszej klasy: 5 b zachorowało, udało się jednak zorganizować osoby z klasy równoległej, tak by zarezerwowane miejsca nie przepadły. Podróż do celu trwała godzinę.

              Na miejscu zobaczyliśmy ogromny budynek wyglądający z zewnątrz, jak wielki blaszany garaż. W środku znajdowała się hala wielu - wielkich trampolin i basenów z piankami. Okazało się, że kilka grup ma tam zajęcia w-f. Na piętrze, w kawiarni można było kupić sobie coś do jedzenia i picia. Przy wejściu dostaliśmy skarpetki antypoślizgowe, musieliśmy również obejrzeć krótki film o tym, jak zachowywać się podczas skakania. W Trampolandii byliśmy 2 godziny, czego zupełnie nie zauważyliśmy. Pan trener uczył nas, jak zrobić salto.

               Do Balina wróciliśmy o godzinie 1330, wszyscy bardzo zadowoleni z wycieczki. Niestety zabrakło nam czasu na posiłek - cała grupa posiliła się kanapkami przygotowanymi w domu przez rodziców.

                                                                               Martyna Zorychta   kl. 5b

      • MIKOŁAJKI W KRĘGIELNI

      •  

        W dniu 12 grudnia ja wraz z klasą Va pojechałam na wycieczkę do galerii handlowej „Galena” w Jaworznie.

        W ten nietypowy sposób moja klasa chciała spędzić mikołajki. Poszliśmy na kręgielnię, gdzie rzucaliśmy wielkimi kulami (były bardzo ciężkie). Ku zaskoczeniu wszystkich najwięcej punktów zdobyła Wiktoria Grochowska, która grała pierwszy raz w życiu. smiley Kilka minut spędziliśmy również na grach sprawnościowych. Każdy z nas zjadł sobie coś, co uznał za stosowne (mnie najbardziej smakowały lody smiley) .

        Wycieczka była naprawdę ekstrayes, fajnie się razem bawiliśmy, cieszę się, że spędziłam ją z klasą.

         

        Wiktoria Szulejewska

      • WYCIECZKA DO BOCHNI

      • 6 grudnia byliśmy na wycieczce w Kopalni Soli w Bochni. Spotkaliśmy tam Aniołka, Diabełka i świętego Mikołaja, który obdarował nas słodkimi prezentami.

        Na początku wycieczki zjechaliśmy szybem górniczym ponad 200 m pod ziemię. Byliśmy w kaplicy św. Kingi, przez którą jeździ pociąg. Pojechaliśmy podziemną kolejką  na spotkanie z duchem kopalni, który przeniósł nas w przeszłość. Poznaliśmy Bolesława Wstydliwego (założyciela kopalni w Bochni- 1248r.), później rozmawialiśmy z Kazimierzem Wielkim, który dzięki wydobyciu soli „zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną”. Dowiedzieliśmy się, że za bałwana solnego można było kupić wieś, a  kilogram soli wart był pół kilograma złota.

        Po lekcji historii zeszliśmy po 307 schodach do ogromnej sali na przygotowane atrakcje: teatrzyk, zajęcia plastyczne i dyskoteka….

        Po pięciu wspaniale spędzonych godzinach w kopalni nadszedł czas powrotu. To  była niezapomniana wycieczka.

      • W MIEJSKIEJ BIBLOTECE PUBLICZNEJ

      • Dnia 28 listopada 2016 roku o  godzinie 830 nasza klasa razem z klasą 5b pojechała autokarem do Miejskiej Biblioteki Publicznej w Chrzanowie.

        Na samym początku okazało się, że Fundacja "Arka" miała problemy z dojazdem. Musieliśmy chwilę na nich poczekać, więc poszliśmy wszyscy razem do sali komputerowej. Usiedliśmy w parach przy komputerach i zagraliśmy w gry związane z zanieczyszczeniem środowiska. Po przybyciu fundacji podzieliliśmy się na dwie grupy. Jedna poszła grać w gry planszowe, a druga w memory. W czasie rozwiązywania zagadek i gier planszowych pani opowiadała nam o tym, jak dbać o przyrodę, segregować śmieci, czego nie wolno nam spalać w piecach domowych.

        Po zakończeniu zabaw wszyscy zeszliśmy na pierwsze piętro obejrzeć filmy związane z ochroną przyrody, które były zasilane przez jazdę na trzech rowerach. Każdy z nas mógł chociaż  troszkę pojeździć na takim rowerze. Na koniec naszej wycieczki został rozstrzygnięty konkurs plastyczny pt.: „Niska Emisja-Wielka Sprawa, czym dymi komin sąsiada". Po wręczeniu nagród opuściliśmy bibliotekę  i wróciliśmy do naszej szkoły.

        Uważam, że ta wycieczka była pouczająca i dużo nas nauczyła, ponieważ dla prawidłowego rozwoju, dobrego samopoczucia i zdrowia potrzebujemy czystego powietrza. Myślę, że na pewno zaczniemy segregować śmieci i szanować przyrodę.

                                                                                                                                                                                                                                                  Amelia Gładys kl. VI

         

      • WYSTAWA KLOCKÓW LEGO

      • W środę 19 października pojechałam razem z klasą Vb na wystawę klocków LEGO. Wystawa ta znajdowała się w krakowskiej Galerii Kazimierz.

                    Na początku  wróciły czasy dzieciństwa - mogliśmy pobudować z klocków budowle, które powstawały w naszej wyobraźni. Następnie weszliśmy na wystawę. Był tam największy w Europie samolot prezydencki Airs Fours One zbudowany tylko z klocków LEGO. Oglądaliśmy tam też np. : figurki Mario, instrumenty muzyczne, stację kolejową, wulkany i sanie św. Mikołaja. Bardzo ciekawe były również ruchowe budowle: koparka, jeżdżący pociąg i kręcąca się karuzela. Po obejrzeniu wystawy udaliśmy się do sklepu, gdzie każdy z nas mógł kupić sobie zestaw klocków. Dla chłopców raj na ziemi. Oczywiście nie mogło zabraknąć McDonalda. Odwiedziliśmy jeszcze sklep Empik, w którym niektórzy z nas zdobili ciekawe zakupy.

        Po wyjściu z galerii udaliśmy się w drogę powrotną do Balina. Wycieczka bardzo mi się podobała, nawet nie przypuszczałam, że z takich maleńkich klocków mogą powstawać tak wielkie konstrukcje.

         

        Emilia Pacześny kl. Va

         

      • KLASA IV NA WYSTAWIE KLOCKÓW LEGO

      •      

             12 października 2016 roku klasa czwarta pojechała na wystawę Klocków Lego do Krakowa. Jest to największa taka wystawa w Polsce. Dzieci miały okazję same pobawić się klockami, obejrzeć film i zwiedzić wystawę.

      • POLANICA-ZDRÓJ, PRAGA

      •   

         

        19 września 2016 roku nadszedł dzień, na który wraz z klasami piątymi czekaliśmy cały rok. O 630 była zbiórka, a o 645 wyjazd na pięciodniową wycieczkę do Polanicy – Zdroju. Po pożegnaniu z  rodzicami wsiedliśmy do autokaru i wyruszyliśmy w podróż.

        Jechaliśmy ok. 4 godzin. Po dotarciu na miejsce poszliśmy do swoich pokoi, aby się rozpakować i odpocząć po męczącej podróży. Chwilę później zjedliśmy pyszny obiad i udaliśmy się na spacer do Parku Różaneczników, a następnie do Parku Zdrojowego. Zobaczyliśmy tam ciekawe pomniki, m.in. Adama Mickiewicza. Potem poszliśmy do pijalni wód oraz „na pamiątki”. Gdy wróciliśmy do ośrodka „Green Rest” udaliśmy się na kolaję.

        Wieczorem odbyła się dyskoteka, na które prawie każdy dobrze się bawił, a chłopcy sprawdzali swoją tężyznę fizyczną w siłowni. Zmęczeni i pełni wrażeń i emocji dniem poszliśmy do swoich pokoi, jednak nikt nie mógł zasnąć od razu.

        20 września obudziliśmy się o godzinie 630, zaszliśmy na śniadanie, a o 815 wyjechaliśmy do Jaskini Niedźwiedziej. Aby do niej dojść musieliśmy pokonać 1500-metrowe podejście. Gdy dotarliśmy na miejsce podzieliliśmy się na 4 grupy. Pan przewodnik opowiedział nam historię jaskini i jej proces powstawania. Następnie poszliśmy trasą turystyczną do Sali Pałacowej, gdzie przewodnik załączył nam pokaz świateł przy jeziorku jaskiniowym. Później przeszliśmy przez korytarz sztucznie zrobiony przez górników, gdy dotarliśmy do wyjścia wszyscy bardzo się ucieszyli, gdyż w jaskini panuje stała temperatura 6 stopni.

        Kolejnym punktem naszej wycieczki był Średniowieczny Park Techniki, w którym przywitała nas bardzo zabawna pani przewodnik. Pokazała nam szereg urządzeń, z których korzystali średniowieczni górnicy i poszukiwacze złota. Przez kilka minut mieliśmy nawet możliwość popracować w kieracie. Nie wszyscy z nas weszli natomiast do Labiryntu Strach, w których żądni przygód i strachu mieli okazję przeżyć kilka niezapomnianych chwil. Na koniec odwiedziliśmy Chatę Kata i oglądaliśmy narzędzia tortur.

        Następnie szybkim krokiem ruszyliśmy w drogę do kopalni złota. Przed wejściem w mroczny, podziemny świat pani przewodnik nas ostrzegała, że jeśli zobaczymy uciekającego szczura to powinniśmy za nimi pobiec, gdyż te zwierzęta jako pierwsze wyczuwają niebezpieczeństwo.  Gdy doszliśmy do labiryntu pani przewodnik pokazała nam truciznę – arszenik, a następnie stwierdzała, że jesteśmy w Korytarzu Śmierci i stąd wychodzi się tylko nogami do przodu…. Miała rację, gdyż korytarz kończył się zjeżdżalnią ;-). Z kopalni wyjechaliśmy pomarańczowym tramwajem, kupiliśmy kilka pamiątek i wróciliśmy do autokaru.

        Wieczorem braliśmy udział w konkursie na najciekawsze logo pokoju. Tak minął nam drugi – pełen atrakcji dzień wycieczki.

         W środę 21 września pojechaliśmy na wycieczkę do Pragi. Pobudka była w tym dniu wcześniej niż zwykle, dlatego wszyscy poszliśmy niewyspani na śniadanie.

        Wyjechaliśmy około 730. W drodze pani przewodnik opowiadała nam  bardzo ciekawie o Czechach. Jechaliśmy trzy i pół godziny. Po wyjściu z autokaru udaliśmy się na Hradczany. Braliśmy udział w uroczystej zmianie warty, niektóre dziewczyny nie przepuściły okazji, żeby sobie fotkę z przystojnymi żołnierzami. Żeby ułatwiać sobie i naszym opiekunom przemieszczanie, podzieliliśmy się na kilka małych grup.Każda z nich miała śmieszną nazwę.

        Później udaliśmy się na rejs statkiem po Wełtawie. W czasie godzinnej podróży mieliśmy czas na uzupełnienie kalorii i na robienie zdjęć. Kolejnym naszym celem był osławiony Most Karola. Mnóstwo ciekawych rzeźb, obrazów i wielkie tłumy – to nam zostanie w pamięci. Następnie tradycyjnie – jedzenie i pamiątki. Po kilkugodzinnym spacerze byliśmy zmuszeni opuścić piękną Pragę i udaliśmy się w drogę  powrotną. Jeszcze przed granicą zatrzymaliśmy się w sklepie spożywczym, aby wydać resztki koron na smaczne smakołyki.

        Do ośrodka dotarliśmy wieczorem i szybko udaliśmy się na obiadokolację. Później jeszcze zaskoczyliśmy naszego kolegę Patryka imprezą - niespodzianką, który w tym dniu obchodził urodziny. Gdy tylko przyłożyliśmy głowy do poduszek i zamknęliśmy oczy zapadliśmy w błogi sen. Ależ to był dzień!

        Nazajutrz pojechaliśmy w Góry Stołowe, a dokładnie na Szczeliniec Wielki. Był to czwarty dzień naszej wycieczki. Wcześniej jednak udaliśmy się do Wambierzyc, aby podziwiać tamtejszą bazylikę i ruchomą szopkę.

        Od pani przewodnik dowiedzieliśmy się, że aby dojść na szczyt musieliśmy pokonać ponad 800 schodów. Metalowe stopnie i poręcze znacznie ułatwiły naszą wędrówkę, dzięki czemu była ona bardzo przyjemna.  W czasie drogi pani przewodnik opowiadała nam legendy związane z Górami Stołowymi. Podczas podróży napotkaliśmy wiele skał, które przypominały ludzi i zwierzęta. Na szczycie mieliśmy kilkunastominutową przerwę na posiłek, pamiątki i zapierające dech w piersiach widoki. Schodząc ze szczytu wybraliśmy trudniejszą drogę – przez tzn. Piekiełko. Szereg wąskich szczelin, wąwozów i jaskiń. Czasem było ciężko, ale jak nasz pan się zmieścił to wszyscy inni też musieli. Niestety nasza wyprawa dobiegła końca, na dole czekał na nas autokar, który zawiózł nas do ośrodka na pyszny obiad.

        W tym dniu po kolacji mieliśmy spotkanie z wychowawcami, w czasie którego rozstrzygnięte zostały konkursy.

        Dzień 5: Pobudka była trochę wcześniej niż wczorajszego dnia. Po śniadaniu wszyscy musieli posprawdzać pokoje, czy nic tam nie zostało, a potem zejść z walizkami na parter, bowiem nadszedł dzień pożegnania się z Kotliną Kłodzką.

             Co prawda, nie od razu pojechaliśmy do Balina, gdyż czekała nas jeszcze jedna wycieczka: do Twierdzy Kłodzkiej.

             Kiedy dojechaliśmy do Kłodzka, przeszliśmy pieszo do Twierdzy. Tam począwszy od labiryntów, mieliśmy zacząć zwiedzanie. Około 15 minut czekaliśmy na przewodnika, lecz nikomu się nie nudziło.

             Wchodząc za przewodnikiem do pomieszczenia, w którym znajdowały się mapy i plany twierdzy, zauważyliśmy wejście do labiryntu. W końcu ruszyliśmy zwiedzać. Chodziliśmy bardzo ciasnymi korytarzami, a jeden z nich miał zaledwie 90 centymetrów wysokości.

             Trasa wynosiła 1 km, chociaż nie była taka długa jak niektórzy myśleli. Po drodze widzieliśmy nawet nietoperze. Kiedy wyszliśmy na zewnątrz, mieliśmy 10 minut przerwy, gdyż czekaliśmy na innego przewodnika, lub panią przewodnik, aby nas oprowadzał lub oprowadzała po górnej części twierdzy.

             Okazało się, że przydzielili nam panią przewodnik, z którą na początku wyszliśmy na górę twierdzy, i oglądaliśmy panoramę Kłodzka. Zwiedzaliśmy także Wielkiego Kleszcza, gdzie mieszkali dawniej żołnierze. Znajdował się tam m. in. szpital i jadalnia. Był także czas na zakup pamiątek.

             Po długim zwiedzaniu poszliśmy do autokaru, i pojechaliśmy do Balina. w czasie drogi do domu wstąpiliśmy do KFC na obiad. Pod szkołę zajechaliśmy w godzinach wieczornych. Stęsknieni rodzice już czekali na swoje dzieci.

        Ta wycieczka bardzo nam się podobała, wspólnie spędziliśmy tam miłe chwile i zapadnie nam w pamięci na długi czas.

        klasa VI

         

      • "SEKRETNE ŻYCIE ZWIERZAKÓW DOMOWYCH"

      • Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipisicing elit. Sint, adipisci, quibusdam, ad ab quisquam esse aspernatur exercitationem aliquam at fugit omnis vitae recusandae eveniet.

        Inventore, aliquam sequi nisi velit magnam accusamus reprehenderit nemo necessitatibus doloribus molestiae fugit repellat repudiandae dolor. Incidunt, nulla quidem illo suscipit nihil!Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipisicing elit. 

  • Galeria zdjęć

      brak danych